środa, 22 stycznia

Lecznicza magia miodu

Lecznicza magia miodu

Miód a dolegliwości układu pokarmowego

Miód odgrywa niebagatelną rolę w zwalczaniu wszelkich schorzeń przewodu pokarmowego. Stosowany jest w tych przypadkach chorobowych zwłaszcza naturalny miód pszczeli, na przykład lipowy czy wrzosowy oraz akacjowy. Często wykorzystuje się w celach leczniczych także preparaty miodowe oraz wodne roztwory na bazie miodów. Chodzi więc o kombinację miodów rozpuszczonych w przegotowanej wodzie. Sporządza się specjalne napary oraz odwary z ziół, które dodatkowo łączy się z pszczelim nektarem. Pamiętajmy jednakże, aby nie wypijać całej porcji produktu w ten sposób przygotowanego bezpośrednio po zrobieniu mikstury. Musimy odczekać kilkanaście godzin, najlepiej byłoby spożyć mieszankę po dwunastu godzinach. Jest to konieczne, gdyż w ten sposób miód będzie na nasz organizm działał optymalnie.

Wszelkie pozytywne właściwości nektaru uwalniają się i przenikają właśnie po odczekaniu jakiś czas od zastosowania miodu w preparatach. Lekarze gastrolodzy zalecają picie miodu między innymi w chorobach dwunastnicy oraz żołądka. Jest to też skuteczne lekarstwo oraz środek profilaktyczny działający w przypadku oraz przeciw wrzodom. U pacjentów już zmagających się z tym nieprzyjemnym schorzeniem warto stosować miód na dwie godziny przez zjedzeniem posiłku bądź około trzy godziny po spożyciu pokarmów. Warto wiedzieć, że miodu nigdy nie możemy pić gorącego, bo wtedy zabijemy wszelkie wartościowe składniki tego produktu, jednakże przy zwalczaniu chorób żołądkowych zalecane jest delikatne podgrzewanie roztworów bazujących na tym wyrobie.

Możemy w ten sposób przyspieszyć wchłanianie miodu oraz zredukować poziom kwaskowości. Dodatkowo nie ma obaw o stan naszych jelit, gdyż ciepły nektar pszczeli nie powoduje żadnych podrażnień. Jeżeli natomiast wypijamy zimny specyfik z miodem w roli głównej, wówczas zwiększamy kwaskowość i tym samym dochodzi do pewnych podrażnień – zarówno jelit, jak również żołądka. Ponadto zimny roztwór miodu zatrzymuje ruchy żołądka. Niezależnie natomiast od temperatury miodu, zawsze powoduje on przyspieszenie przemiany materii i poprawę perystaltyki jelit, zwłaszcza, kiedy połączymy go z cytryną. Jest to też znakomity sposób na odżywienie i ujednolicenie kolorytu naszej skóry.

Warto pić miód cierpiąc na choroby wątroby, kiedy skóra staje się przesadnie żółtawa. Miód koloryt skóry wyrównuje. Nektar pszczeli dobrze jest także podawać małym dzieciom – szczególnie, kiedy maluchy nie mają apetytu. Receptura preparatu dla niejadków opiera się na miksie szklanki mleka z dwiema łyżkami miodu, najlepiej Mniszkowego oraz proporcjonalnie – dwiema łyżkami twarogu. Możemy też dodać do poprawy smaku i zachęcenia dziecka do sięgnięcia po ten specjał owoce – maliny, truskawki. Taki napój podajmy szkrabom rano, wówczas więcej spożyją w ciągu dnia, na pozostałe posiłki.

Nektar pszczeli jest złotym środkiem w przypadku osób leczących się na nieżyt błony śluzowej żołądka oraz dwunastnicy. Wystarczy dodać łyżeczkę siemienia lnianego oraz łyżeczkę miodu do szklanki zsiadłego mleka. Taki miks wypijajmy na drugie śniadanie. Przy problemach z osłabieniem bądź awitaminozą warto zastosować kurację naturalną bazującą na połączeniu nektaru pszczelego z jedną łyżką oleju słonecznikowego, szczyptą pieprzu oraz soli, ząbkiem czosnku i łyżeczką soku z cytryny. Wszystko ze sobą mieszamy, a następnie taki płyn wylewamy, jako swego rodzaju sos do surówek czy sałatek.

Wreszcie kwestia skuteczności miodów w podnoszeniu odporności oraz walce z prostatą czy robakami jelitowymi. Na wszystkie trzy wyżej wymienione kłopoty zdrowotne przydatne okaże się połączenie miodu z nasionami dyni. Taką papkę musimy popijać mlekiem. Nie jest ważne, o jakiej porze dnia specyfik spożyjemy.

Miód a choroby stawów oraz skóry i mięśni

Miód łagodzi. To jest jego jedna z najważniejszych właściwości, dlatego też dermatolodzy zalecają smarowanie miodem ran, aby szybciej się goiły. Można także stosować nektar pszczeli naturalnego pochodzenia, bez sztucznych dodatków oraz barwników na odmrożenia i oparzenia. Jest to świetny sposób na zabezpieczenie skóry przed doprowadzeniem do zakażenia bakteryjnego. Ponadto systematyczne zastosowanie tego produktu żywnościowego skutkuje przede wszystkim zwiększeniem liczby leukocytów w organizmie, podniesieniem poziomu glukozy oraz co za tym idzie lepszym odżywieniem naszych tkanek. Warto stosować miód, jako specyficzne lekarstwo niedopuszczające do pojawienia się przy otwartych ranach czy stanach zapalnych do procesów martwiczych.

Miód oczyszcza także ze zbędnych produktów metabolicznych. Działa regenerująco, przeciwbólowo oraz przeciwzapalnie. Jest to złoty środek na wybroczyny, czyraki, siniaki, trądzik, liszaje czy podskórne grudki, które psują naszą cerę. Wystarczy zastosować prostą w przygotowaniu mieszankę składającą się z połączenia miodu, zaledwie jednej jego łyżeczki, z zielem krwawnika pospolitego. Parzymy taki napar w termosie bądź w szklance pod przykryciem, aby wszelkie właściwości obu składników idealnie się przeniknęły. Przez kwadrans wszystkie cenne substancje zostaną połączone, a gdy przecedzimy napój i poczekamy aż ostygnie, możemy wypić go bądź zastosować, jako środek do przemywania, czyli użyć zewnętrznie.

Jeśli taki miodowo-ziołowy specyfik służy nam, jako preparat pielęgnacyjny, powinniśmy stosować go w formie okładów i kompresów. Gdy natomiast chodzi o spożywanie napoju, warto wypijać go średnio dwa – trzy razy dziennie, po pół szklanki. Na koniec jeszcze jedna kwestia warta omówienia – miód koi w przypadku stanów zapalnych stawów. Bierzemy jedną łyżeczkę miodu, najlepiej gryczanego oraz nanosimy produkt na kawałek płótna. Rozsmarowany na materiale nektar pszczeli będzie stanowił nasz opatrunek. Przykładamy go na chore stawy. W celu zabezpieczenia okładu owijamy go flanelą. Taki kompres warto zmieniać średnio co trzy godziny.

Miód a choroby układu moczowego i dolegliwości płciowe

Miód wykazuje działanie moczopędne. Jest dlatego stosowany w leczeniu problemów z drogami moczowymi oraz chorób pęcherza. Warto przy tego rodzaju dolegliwościach parzyć sobie systematycznie herbatkę z dzikiej róży właśnie z dodatkiem pszczelego nektaru. Jeżeli natomiast cierpimy na piasek w nerkach, warto dołożyć do miodu nieco soku z cytryn oraz oliwy z oliwek. Przy przeroście gruczołu krokowego u panów oraz wiążących się z tym stanów zapalnych zalecane jest picie miodu z dodatkiem pyłku kwiatowego. Miód sprawdza się rewelacyjnie również przy leczeniu kłopotów u pań. Wskazane są wówczas przede wszystkim miody lipowe oraz leśne. Przyda się także robienie sobie kąpieli z dodatkiem roztworów miodowych w stężeniu trzydzieści procent.

Miód a choroby układu nerwowego

Kolejną sferą zdrowia, na którą także pozytywnie oddziałuje miód jest układ nerwowy. Jest to niezawodny środek w przypadku zwalczania wszelkiego rodzaju nerwic oraz stanów depresyjnych i zmiennych nastrojów. Przyda się zastosować miód, jako swego rodzaju złoty środek nawet przy bardzo silnych załamaniach nerwowych. Jest dobrym wariantem również przy zwalczaniu bezsenności. Przed snem osoby mające kłopoty z zasypianiem powinny wypijać łyżkę, góra dwie miodu naturalnego pochodzenia, bądź mikstury będącej połączniem paru łyżek miodu z przegotowaną, ale wystudzoną wodą. Miód jest trafionym lekarstwem także w przypadku walki z chorobami nerwopochodnymi. Musimy wtedy potraktować pszczeli nektar, jako stały element kuracji, spożywając dziennie od dwustu pięćdziesięciu do trzystu gramów.

Miód a choroby oczu

Nektar pszczeli znakomicie sprawdza się również przy próbach zwalczenia ostrych stanów zapalnych rogówki czy spojówek. Wykorzystujemy wówczas płyn, który robimy na bazie miodu w proporcjach jedna mała łyżeczka nektaru oraz jedna czwarta litra wody. Taki preparat poddajemy gotowaniu przez około pięć minut, przemywamy nim oczy dopiero, gdy ostygnie, ale nie czekajmy też aż będzie bardzo schłodzony.

Miód a uroda

O tym, że miód wykazuje cenne właściwości, jeżeli chodzi o poprawę urody nie trzeba chyba nikomu mówić, ponieważ o jego zbawiennych dla wyglądu zewnętrznego waloru mówiono już nawet w czasach starożytnych. Przede wszystkim jest to nieoceniony składnik rozmaitych specyfików na cerę, nawet po dziś dzień, kiedy stosuje się dodatek miodu bądź bazuje głównie na jego zawartości w kremach, serum pod oczy, maseczkach czy odżywkach wszelkiego typu. Pozwala zadbać o ładną, matową, nawilżoną oraz odżywioną i gładką cerę. Jest znakomitym składnikiem toników, mleczek i płynów do demakijażu, ponieważ z jednej strony potrafi oczyścić, natomiast z drugiej zalecany jest ze względów odżywczych.

Przyda się także poddać się raz na jakiś czas miodowym kąpielom. Wtedy poczujemy się odprężeni zrelaksowani, nasza skóra zostanie nawilżona, odtruta z wszelkich toksyn i zanieczyszczeń, uelastyczniona i zahartowana. Co do preparatów z dodatkiem miodu, to niekoniecznie musimy dawać się naciągać na bardzo poważne kwoty, jakie niekiedy producenci z branży kosmetycznej oczekują w zamian za proponowany przez siebie produkt tworzony w oparciu o miód. Nektar pszczeli możemy w różnorodny sposób aplikować sobie samodzielnie, własnoręcznie tworząc wielorakie maseczki. Jednym z prostych przepisów jest utarcie jednego żółtka z łyżeczką miodu oraz jedną małą łyżeczką mąki ziemniaczanej. Tak powstałą papkę nanosimy później na umytą skórę buzi oraz możemy także położyć i rozetrzeć na szyi. Odczekajmy kwadrans i zmywajmy ciepłą wodą. Jeżeli natomiast chodzi o kąpiele, to warto wlać do wanny jakieś 100 litrów wody w temperaturze stosunkowo niewysokiej, bo nieprzekraczającej trzydziestu stopni Celsjusza. Następnie wlewamy dwieście gramów soli z mikroelementami oraz rozpuszczamy trzysta pięćdziesiąt gramów miodu oraz półtora litra mleka tłustego. Wszystko to dokładnie mieszamy i wchodzimy do wanny. Siedziby w tej miksturze jakieś pół godziny. Różnicę w kondycji skóry zobaczymy zaraz po zakończonej kąpieli.

Miód a afrodyzjaki

O tym, że miód jest jednym z głównych afrodyzjaków mówiono już dawno temu. Przyjęło się więc określenie „egipski afrodyzjak”, które odnosi się do specjału na bazie owoców oraz nektaru pszczelego. Robi się go następująco – bierzemy jeden duży granat i usuwamy z niego skórkę i pestki. Następnie miksujemy owoce z wodą różaną oraz wodą mrożoną, miodem i sokiem z cytryny w proporcjach – jedna łyżka wody różanej, trzysta mililitrów wody mrożonej, sok z połówki cytryny oraz jedna duża łyżka miodu. Pobudza popęd seksualny picie takiego napoju przez parę dni z rzędu.